Na sam początek mam do Ciebie kilka pytań. Po pierwsze, czy lubisz różnorodne jedzenie? A czy interesuje Cię podróżowanie i zwiedzanie miejsc na całym świecie? Czy cenisz sobie słuchanie różnego rodzaju muzyki?
Jeśli na większość tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to oznacza to, że jesteś na dobrej drodze do zrozumienia oraz docenienia tajników synergii. Różnorodność może nieść ze sobą wiele dobrego, m.in. nowe doświadczenia i nowe perspektywy, które śmiało możemy nazwać bezcennymi. To właśnie otwartość na te nowości czyni nas gotowymi do pełnego zrozumienia co kryje się pod nazwą szóstego nawyku skutecznego działania.
Odpowiedz na pytanie: jak do tej pory rozumiałeś pojęcie synergii? Z czym Ci się kojarzy to słowo? Uważasz, że jest czymś dobrym?
Stephen Covey mówi, że „całość jest czymś więcej niż sumą poszczególnych części”. I według niego to właśnie jest esencją synergii. Dobrze obrazuje to równanie:
1 + 1= 3
Poszczególne elementy z osobna mają dużo mniejszą moc, niż gdy je połączymy. Tak więc dwa kawałki drewna złożone razem podtrzymają znacznie większy ciężar, niż suma ciężarów każdego z pojedynczych kawałków.
Być może już się domyślasz, że będziemy tutaj często sięgać do poprzednich nawyków. Podejście „wygrana- wygrana”, czy też proaktywność, nie wspominając już o skutecznej komunikacji mają tu ogromne znaczenie. Co więc nam daje synergia poza większą siłą działania? Przede wszystkim, ponieważ angażuje zespół, a nie jednostki, daje większą kreatywność. Następstwem tego są coraz to lepsze i nowsze rozwiązania. Cały czas dzieje się to na zasadach dobrej i bezpiecznej współpracy, także kolejnym efektem jest też zacieśnianie więzi, czyli często wpłaty na emocjonalne konto bankowe. Zacząłem ten rozdział od pytań do Ciebie, ponieważ chciałem, byś na samym sobie odczuł, że różnorodność jest elementem naszego życia. Co więcej, jest to element rozwijający i poszerzający horyzont.
Czy w Twoim otoczeniu jest jakaś para, która jest ze sobą bardzo szczęśliwa, choć wszyscy dookoła się temu dziwią, ponieważ wydawało się, że ci ludzie zupełnie do siebie nie pasują? Są jak ogień z wodą i nikt nie wpadłby na to, że przez wiele lat będą tworzyć piękny związek. Tymczasem oni są szczęśliwi- potrafią wykorzystać swoją różnorodność. Jedną z metod na to jest wzajemne korzystanie ze swoich różnic poprzez uzupełnianie się. W związkach dzieje się to intuicyjnie. Czy znasz inne przykłady, kiedy różnice okazują się być korzystne w taki właśnie synergiczny sposób? Zastanów się nad tym. Spisz na kartce korzyści, jakie dostrzegasz w swoim przykładzie.
Gotowe? Przyjrzyj się tym korzyściom i zastanów jak duży wpływ miały one na Twoje życie? Czy były dla Ciebie cenną inspiracją?
Czy to ćwiczenie przybliżyło Ci choć trochę uczucia, jakie wiążą się z synergią?
Pytam o uczucia, ponieważ synergia to również swego rodzaju doznanie. Kiedy czujesz energię, motywację i chęci do działania. Kiedy cała grupa ludzi nagle siada do pracy i wytwarza się nastrój kreatywności i w niezwykłym tempie tworzą się ciekawe projekty. Synergia to coś więcej niż tylko zapał do pracy. To energia, która hula po pomieszczeniu niczym silny wiatr, porywając ludzi do pracy. Ważnym elementem synergii jest również poszukiwanie nowych rozwiązań. To po to potrzebna jest taka siła i ilość energii. Kolejne elementy znasz z nauki poprzednich nawyków, są nimi współpraca zgodna z zasadą „wygrana- wygrana” oraz zaczynanie z wizją końca. Tyle tylko, że tutaj najpierw trzeba wspólnie ustalić czym ma być ten koniec.
Często, kiedy nikt się tego nie spodziewa, na sali tworzy się synergia. Jak to się dzieje? Ponieważ ma ona swoje korzenie w naturze, to cały jej proces może się tworzyć na różne sposoby. Covey opisuje przykład jak jeden ze studentów podzielił się swoim osobistym doświadczeniem z resztą grupy. Bardzo mocno wpłynęło to na wszystkich pozostałych studentów- przede wszystkim skłoniło każdego z nich do zastanowienia się nad sobą. To doświadczenie wywołało tak silne emocje, że zmieniono cały plan zajęć, ponieważ zaczęły powstawać zupełnie nowe pomysły, a studencie pracowali ze zdwojoną siłą!
Synergia oznacza więc niezwykłą otwartość na innych. Na to co powiedzą, na ich poczynania. Wiąże się to z ogromną tolerancją- wszelakie różnice stają się silną stroną, a nie są wytykane palcem. Każdemu z obecnych daje to siłę, która jeśli zostanie dobrze zaszczepiona może się bardzo długo utrzymywać w ludziach i pchać ich do działania.
Synergia to proces twórczy. Czy jesteś więc gotowy potraktować ją jako przygodę? Ponieważ jest to wyprawa, to nigdy nie wiesz, gdzie Cię ona doprowadzi. Jeśli masz przy sobie zespół, który jest równie zaangażowany w temat i ciekawy wyników, to jesteście o krok od ciekawej, synergicznej pracy. Wyruszając w taką podróż po prostu musicie mieć do siebie zaufanie. Bez niego nie będziecie mieli możliwości dzielić się uwagami, spostrzeżeniami, a przede wszystkim nowymi pomysłami! Jak widzisz nawyk 4 promujący podejście „wygrana- wygrana” ma swoje głębokie uzasadnienie również i w tym momencie. Kiedy małżeństwo chce zrobić remont w domu, to jeśli uda im się wytworzyć synergię między sobą, to nie dość, że szybciej podejmą decyzję co do koloru ścian, milej spędzą czas ze sobą, to prawdopodobnie jeszcze wymyślą jakieś twórcze rozwiązania, które ułatwią im np. korzystanie z dotąd niepraktycznej, wysokiej i wąskiej szafki w kuchni.
Tak samo wygląda to w życiu zawodowym. Kiedy zespół ma przed sobą jakiś cel, ma do siebie zaufanie i jest otwarty na wszelakie nawet z pozoru absurdalne pomysły to najlepsze, co można zrobić, to wytworzyć synergię.
Założenie synergii jest takie, by stworzyć nowsze rozwiązania. Aby stworzyć ich więcej. Powiedzmy, że spotyka się dwójka ludzi i każdy z nich ma po jednym pomyśle na osiągnięcie rezultatu. Oba te pomysły są już na wysokim poziomie, są przemyślane i wydają się być bardzo dobre. Jednak zwolennicy synergii mówią, by dokładnie w takim momencie postarać się znaleźć kolejne pomysły. Nie chodzi tutaj tylko o posadzenie kilku osób przy stole i zrobienie burzy mózgów. Może ona być jedną z użytych technik, ale pamiętaj o tym, że będzie ona skuteczna tylko wtedy, kiedy ludzie, których właśnie masz przed sobą będą się czuli bezpiecznie. Prawdziwie twórcze rozwiązania są często zapoczątkowane przez jakieś absurdalnie brzmiące pomysły, a takie pojawią się tylko, kiedy nikt nie będzie miał obawy podzielić się nimi na forum. Covey porównuje ten proces do wypraw pionierskich, kiedy to załoga przedziera się przez nowe ścieżki, odkrywając nowe tereny.
Natrafienie na nowe wątki i tropy, a wreszcie i znajdowanie kolejnych rozwiązań niesie za sobą fale entuzjazmu. Wtedy rzeczywiście ludzie mają ochotę pracować więcej, a o dziwo wcale nie zajmuje im to więcej czasu. W takich sytuacjach ludzie doznają niezwykłej jasności myśli, tak więc ich działania są bardzo precyzyjne. Zespoły, które przeszły razem takie doświadczenie stają się bardziej zgrane, zespolone. Dążenie do synergii powinno leżeć w interesie każdego managera, ale również i każdego członka z grupy.
W nawyku synergii potrzebne Ci będą też umiejętności, o których mówiliśmy przy okazji poprzednich nawyków. Pamiętasz nawyk pierwszy? Był on związany z proaktywnością, czyli myśleniem o rozwiązaniach, z braniem odpowiedzialności za swoje czyny. Czy pamiętasz o tym, by ćwiczyć proaktywne mówienie? Aby wypowiadać się w nurcie szukania rozwiązań, a nie zdawania się na los? Jak widzisz, może to być niezwykle pomocne przy pracy twórczej. Tworzy się wtedy jeszcze więcej pozytywnej energii, a często też poczucie, że wszystko jest możliwe.
Ucząc się nawyku drugiego nacisk kładliśmy na paradygmat zaczynania z wizją końca. Rzeczywiście ciężko jest przewidzieć, jaki będzie dokładny przebieg i efekt końcowy synergicznej burzy mózgów, jednak mając przekonanie, że robisz to, aby znaleźć lepsze efekty i rozwiązania to właśnie staje się Twoją wizją końca!
Nawyk trzeci, czyli rób najpierw to, co najważniejsze staje się tu naturalnym elementem procesu. Przy synergicznej pracy automatycznie na pierwszy plan wysuwają się priorytety. Jeśli wyciągnąłeś wnioski z nauki tego nawyku, to będziesz wiedział, w jakiej kolejności je ułożyć.
Nawyk czwarty jest tak naprawdę kwintesencją synergii. Myślenie w kategoriach wygrana- wygrana jest fundamentem synergicznego myślenia i działania. Synergia nie mogłaby istnieć bez takiego założenia. Tak więc zaczynając od podejścia skoncentrowanego na partnerstwie i osiąganiu wspólnych celów, które to tworzy podwaliny zaufania, a przez to bezpieczeństwa możecie z łatwością przekształcić zwykłą pracę w synergiczną wymianę myśli.
A teraz dochodzimy do nawyku piątego, związanego ze słuchaniem. Czy widzisz już jego użyteczność w dochodzeniu do synergii? Zauważ, że kiedy spotka się dwójka ludzi i każdy z nich będzie miał swój pomysł, a żaden nie będzie chciał wysłuchać drugiego, to nie ma szans na porozumienie. Zainteresuj się więc pomysłem Twojego partnera, wysłuchaj co ma do powiedzenia. SŁUCHAJ i pamiętaj, że Twoje autobiograficzne odpowiedzi mogą tylko utrudniać komunikację. Także nie oceniaj, nie sonduj. Po prostu USŁYSZ co druga strona ma do powiedzenia, a później daj szansę samemu sobie na opowiedzenie swojego pomysłu.
Bardzo dużo daje przyglądanie się sprawie z innych perspektyw. Możemy przyjąć 3 role: siebie samego, drugiej osoby w rozmowie i obserwatora. Kiedy dwie osoby rozmawiają, to zwykle najwięcej widzi ta trzecia, która stoi z boku i tylko przysłuchuje się ich wymianie zdań. Aby skutecznie się komunikować warto mieć przećwiczone wszystkie 3 role.
Przypomnij sobie teraz ostatnią sytuację konfliktową, w jakiej brałeś udział. Może to być dowolna sprzeczka, czy wymiana zdań. Już?
Pamiętasz, jakie racje były po Twojej stronie? Jakich argumentów używałeś? Pamiętasz co wtedy było dla Ciebie ważne? A co wtedy myślałeś o rozmówcy?
A teraz zastanów się, co mógł myśleć rozmówca? Jak myślisz, co mogło być dla niego ważne w tamtej sytuacji? Czy potrafisz na chwilę zapomnieć o swoich przekonaniach i spojrzeć na niego obiektywnie? To zwykle bywa trudne, ale po prostu próbuj.
A jak Ci się wydaje, jak wyglądało to zdarzenie z perspektywy obserwatora? Co mógł myśleć o Tobie? A co o Twoim rozmówcy?
Przypomnij sobie teraz informacje na temat poprzedniego nawyku: aby być rozumianym, trzeba najpierw dać przestrzeń drugiemu człowiekowi i poznać jego potrzeby.
Kiedy następnym razem znów najdziesz się w sytuacji, kiedy będą dwie strony i dwie racje zacznij od przyjrzenia się i przysłuchania, co ma do powiedzenia rozmówca. specjalnie nie nazywam go przeciwnikiem, ponieważ kiedy się wysłuchacie może się okazać, że zależy Wam na tym samym i dzięki temu uskutecznicie podejście wygrana- wygrana.
Synergiczne podejście do paradygmatu wygrana- wygrana da Ci najlepszy z możliwych wyników. Dzięki niemu albo dostaniesz zupełnie nowy pomysł, czy rozwiązanie, albo zdecydowanie ulepszysz to co masz.
Wielu ludzi nadal uważa, że warto iść na kompromisy. Rzeczywiście są one często korzystne. Ludzie, którzy wzajemnie się szanują i podchodzą do spraw bardzo racjonalnie, jednak bez szukania sposobów na pogłębienie relacji zwykle dochodzą tylko do etapu kompromisu. Pamiętasz synergiczne równanie, kiedy to 1 + 1 = 3? Równanie, które pasuje do kompromisu to:
1 + 1 = 1 ½
Covey podkreśla więc, że mimo, że komunikacja tutaj jest autentyczna i szczera, to nie daje pola do twórczych możliwości. Do tego potrzebna byłaby większa otwartość i większe zaufanie, a do stworzenia takich warunków potrzebna jest wzajemna praca, polegająca na dbaniu o wzajemne interesy. Im bardziej ludzie sobie ufają i im bardziej są otwarci, tym wyższy będzie wynik końcowy synergii. Może to być 1+ 1 i równać się 3, 9, albo 130 i więcej. Jak już mówiliśmy synergia jest procesem, tak więc trudno przewidzieć, jaki będzie końcowy rezultat.
Zauważ, że kiedy toczy się spór i nagle zadasz pytanie: czy bylibyście zainteresowani, aby spróbować rozwiązanie, kiedy obie strony wygrywają i obie strony odnoszą korzyści? Zwykle wszyscy odpowiedzą, że tak, byliby zainteresowani takim rozwiązaniem. Chętnie by go spróbowali. Jednak zwykle mało kto wierzy, że jest ono realne i osiągalne. Covey twierdzi jednak, że warto podjąć próbę takiego rozwiązania, ponieważ zwykle nic ona nie kosztuje, a może przynieść fantastyczne, przerastające oczekiwania rezultaty.
Mówiłem już o tym, że synergia ma swoje źródło w naturze. Ekologia, czyli system wzajemny powiązań, dobrze opisuje istotę synergii. Przed chwilą przypomniałem Ci też pokrótce czym charakteryzowały się poszczególne nawyki, które poznajesz na tym kursie. Warto pamiętać, że największą moc mają one dopiero wtedy, kiedy potrafisz zsynchronizować ich działanie, żyć w zgodzie z nimi wszystkimi. Jest to jedna z dróg do wewnętrznej spójności.
Oczywiście nie możesz zmienić czyjegoś paradygmatu. Możesz jednak otworzyć się i jasno przedstawić swoją perspektywę, swoje paradygmaty. Otwarta komunikacja jest pierwszym krokiem do synergii. Jest to niezaprzeczalny fakt, który dotyczy zarówno życia prywatnego, jak i zawodowego. Szczere i autentyczne opowiadanie na swój temat wiąże się z odwagą. Pamiętasz jednak przykład studenta, który podzielił się z resztą grupy swoim osobistym przeżyciem? Zaowocowało to wspaniałą współpracą i bardzo zbliżyło do siebie wszystkich studentów z tych zajęć. Sam Covey mówił, że bardzo go ta sytuacja poruszyła i był zaangażowany niemniej niż studenci.
Na sam początek zastanów się, w jakich sytuacjach dajesz sobie prawo do dużej otwartości? Kiedy i jakim ludziom masz ochotę opowiedzieć coś więcej o sobie i o swoich odczuciach? A teraz zapisz to wszystko na kartce i trzymaj ją gdzieś przy sobie, po to abyś mógł modyfikować zapiski i dołączyć je do swojej misji życia, którą zacząłeś pisać wcześniej.